Boże Narodzenie
Okres Świąt Bożego Narodzenia to czas pełen magii, czarów radości i piękna. Czas spełniania marzeń i okazywania sobie wzajemnie troski i miłości. To w te dni, zapatrzeni w roziskrzoną choinkę, w uśmiechnięte twarze naszych bliskich odkrywamy sens życia. Jednocześnie te właśnie Święta, jak żadne inne, skłaniają nas do zadumy, zamyślenia i wspomnień. “Puste miejsca przy stole” przypominają nam o nieuchronności przemijania, przywołują obrazy ukochanych z którymi śpiewaliśmy kolędy, dzieliliśmy się opłatkiem, a których już nie ma wśród nas. Boże Narodzenie łączy w sobie radość zmartwychwstania i ból rozłąki. Dlatego też Święta te przeżywamy tak silnie i tak dużo znaczą one dla każdego z nas. Jeżeli zechcecie dowiedzieć się czegoś więcej o tradycjach świątecznych, o historii i o obyczajach w tym szczególnym okresie – znajdziecie tu wiele informacji.
Zapraszamy i życzymy wszystkim pięknych, magicznych pełnych miłości
Świąt Bożego Narodzenia !
BOŻE NARODZENIE
Najbogatsze tradycje obrzędowe w Polsce związane są z tzw. oktawą świąt Bożego Narodzenia : od Wigilii (24XII) do Trzech Króli (6. I).
Jak wiadomo przed świętami panuje ogólne zamieszanie: robi się gruntowne porządki w których każdy z domowników ma swój udział, szuka prezentów dla najbliższych, czy też przygotowuje potrawy. W okresie tym dzieci piszą też listy do Świętego Mikołaja, wyrażając swoje życzenia dotyczące prezentów jakie chciałyby dostać pod choinkę.
W wigilię Bożego Narodzenia zwykle rano ubiera się choinkę.
Góralska legenda mówi, że choinkę bożonarodzeniową zawdzięczamy niedźwiedziowi, który to gdy doszła do niego wiadomość o narodzinach Jezusa pobiegł do Betlejem. Zmartwiony tym, że nie ma dla narodzonego Dzieciątka godnego prezentu urwał kawałek świerku. Podczas niesienia go do Betlejem na jego gałązkach usiadały ptaki i tak przyozdobione drzewko podarował Jezusowi.
Dzisiejszy zwyczaj stawiania choinki rozpowszechnił się w Polsce pod koniec XVIII wieku , a w niektórych okolicach dopiero w latach trzydziestych XX wieku. W Małopolsce do dzisiaj spotyka się zwyczaj zawieszania nad stołem wigilijnym korony splecionej ze słomek w którą wplata się ozdoby i świecidełka.
Starszym typem drzewka bożonarodzeniowego do dziś spotykanym w południowej Polsce, na Podkarpaciu jest „podłaźniczka” Nazwa ta w Polsce oraz u niektórych ludów słowiańskich oznacza kogoś ktoś pierwszy w dzień Bożego Narodzenia przychodzi do domu z życzeniami, przy czym musi on być młody i zdrowy by przynieść te właśnie cechy odwiedzanemu domowi .
Miał to być symbol pomyślności i szczęścia Chodzeniem na podłaźnię trudniła się młodzież męska,(dziewczęta nie były mile widziane gdyż podobno nie przynosiły szczęścia). W dzisiejszych czasach na Podkarpaciu podłaź nicy- przed świętami przynoszą do odwiedzanych domów gałązki jodły lub drzewko świerkowe. Drzewka świerkowe zawieszane są pod sufitem wierzchołkiem w dół. Gałązki jodły i drzewka przyozdabiane są różnymi ozdobami, głównie owocami i orzechami. Podłaźniczki różnych kształtów występują u innych ludów europejskich np. wieniec ze świerku w północnych Niemczech, czy też jemioła w Anglii.
Chodzenie z szopką
Chodzenie z szopką to zwyczaj oparty na bardzo starej tradycji. Legenda mówi, że to św. Franciszek w roku 1243 we Włoszech urządzał pierwsze szopki. W Polsce natomiast zwyczaj ten rozpowszechnił się dzięki zakonowi franciszkanów pod koniec XIII wieku, jako przedstawienia odgrywane w kościołach. Jednak w 1736 roku, biskup Teodor Czartoryski z powodu zbyt swobodnego zachowania publiczności, nakazał usunięcie widowisk z kościołów. Wtedy to pojawiły się świeckie zespoły „chodzące z betlejemkami”, w których występowały kukiełki. Trzon akcji przedstawienia szopkowego opierał się na scenach biblijnych Bożego Narodzenia, często był jednak wzbogacany o epizody z dworu Heroda, a także różne scenki obyczajowe. Autorzy tekstów często wykorzystywali owe scenki do wyrażenia swoich poglądów, wykpiwania wad społeczeństwa. Szczególnie słynne pod tym względem są szopki krakowskie, których tradycja kontynuowana jest poprzez organizowanie corocznych konkursów szopek. Sam wygląd szopki przybierają one różne kształty. Najczęściej jednak zbudowane są na wzór architektury sakralnej lub świeckiej. Przy budowaniu szopki najczęściej włączane są elementy charakterystyczne dla danego regionu. Na wieżach bocznych tradycyjnie umieszczane są chorągwie o barwach polskich lubi miejskich, na środkowej zaś gwiazda betlejemska lub orzeł. Parter szopki służy jako scena przeznaczona do przedstawienia kukiełkowego, a na piętrze, zazwyczaj umieszczona jest nieruchoma scena przedstawiająca adorację Dzieciątka.
Jasełka
Jest to kolejna tradycja widowiskowa związana z Bożym Narodzeniem, jednak nie tylko, dotyczy również świąt Wielkanocych. Bezpośrednio wywodzi się ze średniowiecznej tradycji widowisk o tematyce religijnej. Udział w jasełkach najczęściej brali żacy ze szkół lub też członkowie bractw kościelnych. Z biegiem czasu przedstawienia wielkanocne zaczęły zanikać i zachowały się jedynie w nielicznych klasztorach. Najbardziej znane odbywają się w Kalwarii Zebrzydowskiej. Te bożonarodzeniowe natomiast, rozpowszechniły się w całej Polsce, a że ich treść związana jest z Jezusem złożonym w żłobku, czyli w jasłach utrwaliła się nazwa – jasełka.
Przebierańcy
Na wszystkich kontynentach rozpowszechnione jest wierzenie, że wraz z włożeniem na siebie ubioru, maski czy innych cech zewnętrznych, uchodzących za charakterystyczne dla pewnych postaci mitycznych czy zwierzęcych, przyjmuje się równocześnie właściwości tych postaci. Maski takie są niejednokrotnie wykonywana i sprzedawane np. w portach afrykańskich jako wyroby przemysłu pamiątkarskiego, co nie przeszkadza że podobne bądź takie same pełnią do dziś swoja funkcje obrzędową. Również w Europie spotyka się zwyczaj występowania postaci w maskach, albo też poprzebieranych w specjalne obrzędowe kostiumy. Zwyczaj chodzenia przebierańców w Polsce trwa od Bożego Narodzenia aż do ostatków. Przebieranie za zwierzęta miało dawniej związek z magią obfitości , celem jego było pomnażanie zbiorów i uchronienie od klęsk, poprzez wprowadzenie na wsi pewnych cech zwierząt. Najczęściej uczestniczący w tych obrzędach przebierają siebie za Turonia, czyli tura uosabiającego moc, za kozę wyobrażającą siły demoniczne, niedźwiedzia – siłę, potęgę. W północnej Polsce przebierano się też za bociana symbolizującego wiosnę. Przebierańców przynoszących ze sobą życzenia urodzaju i pomyślności zawsze chętnie witano i obdarowywano. Grupa taka składała się z co najmniej z trzech osób: Turonia lub kozy , muzykanta i oprowadzającego. Chodzenie przebierańców, dawniej rozpowszechnione w całej Polsce obecnie występuje przede wszystkim na terenie Karpat i Podkarpacia.
Śpiewanie kolęd
Zwyczaj kolędy kiedyś oznaczał coś zupełnie innego niż ma to miejsce dzisiaj. Oznaczał on obdarowywanie się podarunkami i trwał począwszy od wigilijnego wieczoru aż do Nowego Roku, czasami nawet dłużej. Jako swoisty akt podarunku, kolęda była realizowana w dzień wigilijny, w gronie najbliższej rodziny. Kolęda przyczyniła się do powstania dwóch odrębnych zwyczajów. Pierwszy z nich to właśnie zwyczaj wigilijnych prezentów składanych pod choinką, drugi natomiast, to dobrze znany zwyczaj tak zwanego: chodzenia po kolędzie. Lecz i to znaczenie kolędowania można rozpatrywać dwojako.
Po pierwsze, chodzenie po kolędzie jest obrządkiem kościelnym, który się zaczyna od Nowego Roku i trwa do Wielkiego Postu. Księża w tym okresie chodzą po domach życzą błogosławieństw, a ministranci przybywający wraz z księdzem śpiewają kolędy. Jako ciekawostkę można podać fakt, że dawniej panował taki przesąd, że ta dziewczyna, która jako pierwsza usiądzie na krześle, na którym siedział ksiądz, jeszcze tego samego roku wyjdzie za mąż. Drugie znaczenie chodzenia po kolędzie odnosi się do grup młodzieży chodzących od domu do domu z życzeniami i śpiewających kolędy. Najczęściej w skład grupy kolędników wchodzą: anioły, „gwiazdor” noszący gwiazdę, muzykant, oraz cały orszak przebierańców zwanych herodami.
Wieczerza Wigilijna
Dawniej przygotowanie wieczerzy wigilijnej było wielką uroczystością. Pod obrusem na stole koniecznie musiało być położone siano, a w izbie, w której przygotowywano wieczerze w każdym z czterech kątów stawiano snopek nie młóconego zboża. Przy stole zostawiano jedno wolne nakrycie dla strudzonego wędrowca. W dzień wigilijny nie wolno było odmówić nikomu gościny. Do wieczerzy przygotowywano postne potrawy. Na wsiach krakowskich podawano siemieniec – była to zupa z kaszą, serwowano także groch, śliwy lub gruszki z kaszą, rzepę suszoną i gotowaną. Natomiast w Modlnicy włościanie spożywali żur z grzybami, kaszę z jabłkami i śliwkami suszonymi. Nieco inne potrawy przygotowywano we wschodniej Polsce. Najważniejszą z nich była kutia. Przyrządzano ją z kaszy pszennej lub jęczmiennej oraz z miodu i maku. W wigilijnym menu już od bardzo dawna występowały ziarna rozmaitych zbóż. Symbolicznym wsparciem ich znaczenia były zapewne stawiane w kątach snopy nie wymłóconego zboża. Ziarna pszenicy były podstawowym składnikiem kutii. Z ziaren owsa na wschodzie przygotowywano kisiele. Były to potrawy słodkie przemieszane z miodem, a niekiedy z makiem. Składnikiem bardzo ważnym i do tej pory nie zastąpionym jest wspomniany mak. Z maku przygotowywano i przygotowuje się na przykład kutię czy też kluski z makiem. W dzisiejszych czasach potrawami, które królują na wigilijnych stołach jest zupa z ryb, grzybowa, barszcz, smażony karp, śledzie, ryba w galarecie i po grecku, groch z kapustą, fasola z kapustą ,kapusta z grzybami, pierogi z grzybami i kapustą, kluski z makiem kutia. Także potrawy przyrządzane na słodko: kompoty z suszonych owoców, pierniki, strucle, serniki.
Zasiadanie do wieczerzy
Do wieczerzy zasiadano dopiero wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdy. Gdy gwiazdka zajaśniała na niebie był to sygnał do rozpoczęcia wieczerzy. Przed wieczerzą przełamywano się opłatkiem i składano życzenia . Przełamywanie opłatkiem odbywa się na stojąco. Pierwsi przełamują się opłatkiem gospodarz z gospodynią a następnie pozostali biesiadnicy.
Życzenia składane podczas przełamywania się opłatkiem są bardzo różne w zależności od wieku, stanu zdrowia, danej sytuacji i dopisującego humoru. Po złożeniu życzeń wszyscy przystępują do wspólnej wieczerzy. Podczas wieczerzy nikt nikogo nie częstuje, ale każdy powinien skosztować każdej potrawy. Zarówno zwyczaj zasiadania do wieczerzy gdy pojawia się na niebie pierwsza gwiazdka, jak przełamywanie się opłatkiem przetrwały do dnia dzisiejszego. Po skończonej wieczerzy dzieci oczekują na przybycie Św. Mikołaja, który obdarowuje wszystkich prezentami. Po rozpakowaniu prezentów wszyscy biesiadnicy gromadzą się przy choince i wspólnie śpiewają kolędy.
Prezenty, Upominki, Podarunki
Prezenty, które wręczamy w czasie Świąt Bożego Narodzenia niosą w sobie szczególne przesłanie. Myślimy o nich ubierając choinkę, robiąc stroiki i łańcuchy, piekąc makowce i lepiąc bałwana. Już wcześniej zastanawiamy się co sprawi największą radość najbliższym, co wywoła uśmiech na ich twarzy i spowoduje, że poczują się szczęśliwsi. W wigilijny wieczór oczy dzieci radośnie błyszczą. Ktoś przemyka się z pokoju do pokoju, tajemniczo skrzypią drzwi. Dorośli uśmiechają się do siebie porozumiewawczo. Cudowne napięcie wisi w powietrzu. A potem nadchodzi ten moment, moment namacalnej skrzącej się magii, kiedy w świetle rozbłyskujących się w bombkach lampek małe rączki niecierpliwie rozdzierają kolorowy papier, rwą wstążki i rozpakowują kolejne paczuszki. Ile jest wtedy radości, śmiechu i wrzawy. A gdy w końcu ucichnie nieco zgiełk, zauważycie, że ona ma mokre oczy, a on patrzy na nią tak, jakby cały świat przestał istnieć. Dawanie jest czymś wspaniałym. Okazujemy w ten sposób swoją troskę, przywiązanie i miłość. Narodziny Jezusa Chrystusa stają się impulsem do czynienia dobra, bo przecież prezenty to po prostu sposób na spełnienie czyichś marzeń.
Życzenia Świąteczne
Dzisiaj z nieba gwiazdka spada, już przy stole każdy siada.
Śnieg za oknem mocno prószy, stoi bałwan, marzną uszy.
Sanki dzwonią dzwoneczkami, a na stole barszcz z uszkami.
Karp ma minę niewesołą, dzisiaj wszyscy go pokroją.
Dźwięk kolędy pięknie płynie, wzruszenie w całej rodzinie.
Życzenia sobie składają, prezentami wymieniają,
bo Mikołaj nie ma urlopu w najważniejszą noc w tym roku.
W dzień Bożego Narodzenia ślemy Wam takie życzenia:
Szczęścia, zdrowia i radości, pieniędzy i pomyślności,
Żeby uśmiech Wam życie umilił, abyście smutki z życia wyrzucili.
Z innych miejsc w niebo patrzymy, lecz to samo też widzimy.
Ile gwiazdek jest na niebie, taka moc życzeń od nas dla Ciebie!!!
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, życzymy Wam marzeń spełnienia.
Prezentów całą kupę, i smaczną, świąteczną zupę.
Mnóstwo kasy, i przepysznej kiełbasy.
Zabawy na śniegu do zmroku oraz Szczęśliwego Nowego Roku!
Samorzadzik klas I-III.